Jako, że jestem prawdziwą patriotką i we wrześniu tradycyjnie walczę (sesja :D), to trochę zastopowałam z postami. Dziś krótki i szybki przepis na moje nowe odkrycie -
pudding owsiany! Jest to jednocześnie fajna opcja na sycące śniadanko, którego nie trzeba gryźć (kto z rana lubi gryźć?!), opcja ratunkowa, gdy zaśpimy - bez problemu można pudding zabrać ze sobą i zjeść po drodze na uczelnię/do pracy albo po prostu świetny deser. A przygotowuje się go niezwykle prosto i szybko. Ostatnio szukałam inspiracji śniadaniowych, żeby nie jeść 'w kółko' owsianki czy jaglanki i natrafiłam na podobny do tego przepis. Ten jest moją osobistą wariacją i jestem z niej niesamowicie dumna! :D Mam nadzieję, że spróbujecie przygotować ten pudding i dacie mi znać, czy Wam się podoba!
Składniki:
50-70g płatków owsianych (najlepiej normalne lub górskie, raczej nie błyskawiczne)
mały jogurt naturalny
banan
opcjonalnie dodajemy: inne ulubione owoce, gorzką czekoladę (do starcia), wiórki kokosowe, rodzynki itp.
Najpierw mielimy płatki na mączkę, następnie blendujemy ją z jogurtem i bananem, przelewamy do salaterki/miseczki, posypujemy czym chcemy (wiórki, starta czekolada, owoce) i... JEMY! Proste? Pudding jest przepyszny, ma delikatną konsystencję, słodki smak dzięki bananowi no i z całą pewnością jest zdrowy ;) Polecam też spróbować kakaem/karobem, żeby otrzymać ciemny pudding a'la czekoladowy ;) Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz