Hej! :) Dzisiaj czas na repertuar obiadowy w stylu studenckim :) Przepis jest łatwy i bardzo pyszny. Powstał on z mojej chęci zrobienia zapiekanki makaronowej, a że w lodówce pozostał mi jeszcze szpinak, postanowiłam poszukać inspiracji w internecie. Tak i oto znalazłam ten przepis, który lekko przerobiłam na swój sposób :) Naczynie żaroodporne mam niewielkich rozmiarów, ale jak dla mnie obiad wystarczył na 2 dni. Zapraszam do spróbowania przepisu! // Mazia
Składniki (ok. 2-3 porcje) :
125 g makaronu żytniego bądź orkiszowego
225 g mrożonego szpinaku (połowa z całego opakowania)
50 g kukurydzy z puszki
150 g sera feta
sól, pieprz, czosnek (granulowany bądź 2-3 ząbki świeżego)
Sos beszamelowy:
2 łyżki masła
2 łyżki mąki żytniej
300 ml mleka
gałka muszkatołowa
pieprz
1. Na początku gotujemy makaron w osolonej wodzie.
2. Następnie rozmrażamy szpinak na patelni. Gdy woda odparuje trzeba dodać niewielką ilość masła. Do rozmrożonego szpinaku dodajemy kukurydzy, a następnie przyprawiamy solą, pieprzem i czosnkiem. Jeszcze przez ok. 2 minuty trzymamy szpinak na patelni.
3. Kolejnym krokiem jest zrobienie sosu: na patelni rozpuszczamy masło, a potem dodajemy mąkę i dokładnie mieszamy( ważne aby masło było porządnie rozpuszczone!). Następnie wlewamy mleko, cały czas mieszając i przyprawiamy sos gałką muszkatołową i pieprzem według smaku. Mieszamy, aż sos zgęstnieje. Najlepiej wszystko robić na małym ogniu.
4. Do naczynia żaroodpornego dajemy połowę makaronu, na niego połowę szpinaku, połowę sera feta, a następnie od nowa takie same warstwy. Całość polewamy sosem beszamelowym. Gotowe danie pieczemy w 180 st. C przez 20-25 minut.